Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 04, 2024 19:26 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Silverblue pisze:
MaryLux pisze:Czasem chciałabym być kotem w ogrodzie czitki.

Też chcesz wyjadać jeżom jedzonko? :roll:

A czemu by nie?

MaryLux

 
Posty: 160178
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 04, 2024 22:28 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

W porównaniu do Mamusi u Luftera, Manula jest całkiem dobrze zsocjalizowana :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60961
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 05, 2024 9:33 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka pisze:....
A dalej, a był w tym czasie Wojtek, mieliśmy drobny pożar domu, dach się chciał zapalić :roll: A w piwnicy Manulka obserwowana, dwa dni po zaatakowaniu Tomasza S przed sterylizacją. Ale o tym pisałam wiele lat temu.
Czyli Nulka ma prawdopodobnie 8 lat, mam nadzieję, że mimo wszystko szczęśliwych. Jak ten czas leci...
Obrazek
:201461


och, pamiętam ten horror i to napięcie, i ten pożar...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15118
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 09, 2024 8:44 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Cosia się zakochała. W Silverze :roll:
Moja stareńka Cosia.
Silver pojawia się raz na kilka dni, tak wpada z wizytą po prostu. I wtedy Cosia biegnie do ogrodu, prosto do Silvera i są noski, noski, ocierania, powłóczyste spojrzenia, ogonki, on też...
A w dniach kiedy go nie ma Cosieńka obwąchuje wszystkie drzwi, schody, taras, był?był?
Może przespałam, nie zauważyłam, poczekam na tarasie!
Silver jest bardzo podobny do Micia, a Mić to była wielka miłość Cosi, odwzajemniona, byli z Miciem nierozłączni, jak Bratu z Pasiem. Ale to było wiele lat temu, możliwa jest taka pamięć? Taka Miłość?
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17934
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 09, 2024 8:56 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Cosia lubi sreberka. ;)

Wojtek

 
Posty: 27366
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw maja 09, 2024 15:19 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

W starym piecu diabel pali :)

U nas Kicia, choc na pewno mlodsza od Cosi, z wzajemnoscia zakochana w 2x mlodszym Lapku.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4428
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 09, 2024 17:25 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

oj, jakbym chciała, żeby Mycha zapałała gorącym uczuciem do któregoś "odwiedzacza". Bo pojawia się jeszcze jakiś gówniarz (zakładam, że ON), w typie Gucia i duży biały z szarym serduszkiem na zadku. Nie wiem, czy one czyjeś nowe, ale .... :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15118
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 09, 2024 22:02 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka pisze:Cosia się zakochała. W Silverze :roll:
Moja stareńka Cosia.
Silver pojawia się raz na kilka dni, tak wpada z wizytą po prostu. I wtedy Cosia biegnie do ogrodu, prosto do Silvera i są noski, noski, ocierania, powłóczyste spojrzenia, ogonki, on też...
A w dniach kiedy go nie ma Cosieńka obwąchuje wszystkie drzwi, schody, taras, był?był?
Może przespałam, nie zauważyłam, poczekam na tarasie!
Silver jest bardzo podobny do Micia, a Mić to była wielka miłość Cosi, odwzajemniona, byli z Miciem nierozłączni, jak Bratu z Pasiem. Ale to było wiele lat temu, możliwa jest taka pamięć? Taka Miłość?
:201461

Może Mić wrócił w innym futerku i Cosia go rozpoznała?

MaryLux

 
Posty: 160178
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 09, 2024 22:32 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

MaryLux pisze:
czitka pisze:Cosia się zakochała. W Silverze :roll:
Moja stareńka Cosia.
Silver pojawia się raz na kilka dni, tak wpada z wizytą po prostu. I wtedy Cosia biegnie do ogrodu, prosto do Silvera i są noski, noski, ocierania, powłóczyste spojrzenia, ogonki, on też...
A w dniach kiedy go nie ma Cosieńka obwąchuje wszystkie drzwi, schody, taras, był?był?
Może przespałam, nie zauważyłam, poczekam na tarasie!
Silver jest bardzo podobny do Micia, a Mić to była wielka miłość Cosi, odwzajemniona, byli z Miciem nierozłączni, jak Bratu z Pasiem. Ale to było wiele lat temu, możliwa jest taka pamięć? Taka Miłość?
:201461

Może Mić wrócił w innym futerku i Cosia go rozpoznała?

On wrócił w takim samym futerku silver metalic :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17934
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 09, 2024 22:37 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kochana Cosieńka:) Wszak każdy ma prawo do miłości w każdym wieku. A że Silver taki przystojny to się nie dziwię, i w dodatku podobny do miłości sprzed lat :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 1276
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 09, 2024 23:06 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kochana Cosia, odmlodnieje od tej miłości :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60961
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 10, 2024 17:12 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

MaryLux pisze:
czitka pisze:Cosia się zakochała. W Silverze :roll:
Moja stareńka Cosia.
Silver pojawia się raz na kilka dni, tak wpada z wizytą po prostu. I wtedy Cosia biegnie do ogrodu, prosto do Silvera i są noski, noski, ocierania, powłóczyste spojrzenia, ogonki, on też...
A w dniach kiedy go nie ma Cosieńka obwąchuje wszystkie drzwi, schody, taras, był?był?
Może przespałam, nie zauważyłam, poczekam na tarasie!
Silver jest bardzo podobny do Micia, a Mić to była wielka miłość Cosi, odwzajemniona, byli z Miciem nierozłączni, jak Bratu z Pasiem. Ale to było wiele lat temu, możliwa jest taka pamięć? Taka Miłość?
:201461

Może Mić wrócił w innym futerku i Cosia go rozpoznała?

O tym samym pomyślałam.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33378
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 10, 2024 21:43 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
czitka pisze:Cosia się zakochała. W Silverze :roll:
Moja stareńka Cosia.
Silver pojawia się raz na kilka dni, tak wpada z wizytą po prostu. I wtedy Cosia biegnie do ogrodu, prosto do Silvera i są noski, noski, ocierania, powłóczyste spojrzenia, ogonki, on też...
A w dniach kiedy go nie ma Cosieńka obwąchuje wszystkie drzwi, schody, taras, był?był?
Może przespałam, nie zauważyłam, poczekam na tarasie!
Silver jest bardzo podobny do Micia, a Mić to była wielka miłość Cosi, odwzajemniona, byli z Miciem nierozłączni, jak Bratu z Pasiem. Ale to było wiele lat temu, możliwa jest taka pamięć? Taka Miłość?
:201461

Może Mić wrócił w innym futerku i Cosia go rozpoznała?

O tym samym pomyślałam.

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 160178
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 17, 2024 20:57 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Taaa..., to jest właśnie kopia Micia, tylko jeszcze nie utuczona. Silver, jak nawet widać na zdjęciu, jest zawsze w biegu i na sygnale. Czasem zajrzy, to znaczy przebiegnie jak strzała gadając po drodze i pędzi dalej. Bardzo gadający kot, gdyby ktoś chciał, to dam radę capnąć, śliczny kot. I do oswojenia w 5 minut, to będzie miziak.
Obrazek
Ale Nulka już nie jest zainteresowana, Nulka teraz zaprasza do domu kolejnego adoratora. Tym razem czarny jak smoła, diabeł wcielony, serio. Nawet nie mam ochoty opisywać jak te zaloty wyglądają, skupiam się na pilnowaniu włości i gonię tumult straszny czyniąc.
Troszkę nie mam siły pisać. Żyjemy.
Zdjęć nie potrafię żadnych wstawić, linki mi nie pasują :( .
Jeden Godot przychodzi już popołudniem, dziwny. Codziennie.
Padało troszkę.
To i wymyte winniczki się pojawiły.
Życie chyba jest gdzieś obok... :roll:
Ostatnio edytowano Sob maja 18, 2024 21:55 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17934
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 18, 2024 1:05 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Może Nulka zauwałyła zainteresowanie Cosi Silverem i się wycofała? :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60961
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 120 gości